Izolacja, niepewność jutra, strach przed wirusem, lęk przed nieznanym – cała ta sytuacja jest bardzo stresujaca dla naszego organizmu. W ostatnich tygodniach wielu pacjentów zgłasza się do gabinetu stomatologicznego z bólem mięśni, bólem głowy, uczuciem zmęczenia po nocy. Zdarzają się pacjenci, którzy bardzo cierpią, ale nie wiedzą dokładnie co ich boli: ząb, a może kilka zębów, może to jednak dziąsła?
W jaki sposób radzimy sobie ze stresem? Niestety jednym ze sposobów radzenia sobie z przewlekłym stresem jest zgrzytanie zębami – zgrzytanie i zaciskanie zębów. Zgrzytanie w ciągu dnia, jesteśmy w stanie zauważyć i dlatego możemy w ograniczony sposób kontrolować.
Większym problem jest nocne zgrzytanie i zaciskanie zębów. Nie zawsze jest ono związane z zaburzeniami pozycji stawu czy zaburzeniami zgryzu. Czasem szybką i prostą pomocą może okazać się szyna relaksacyjna. Jest to przezroczysta nakładka, wykonana z twardego akrylu, zakładana na zęby jednej ze szczęk. Mechanicznie rozdziela zęby górne od dolnych. Wpływa także rozluźniająco na mięśnie twarzy zmniejszając napięcie. Umożliwia to lepsze ukrwienie tkanek. Zapobiega ścieraniu zębów i uczuciu napięcia. O tym, czy nakładka będzie zrobiona na górne czy na dolne zęby, decyduje lekarz po
badaniu ruchów żuchwy. Używana jest również przy pracach protetycznych, koronach, licówkach, mostach, chroniąc je przed zniszczeniem. Wykonana jest indywidualnie dla każdego pacjenta w pracowni protetycznej na podstawie wycisków, a następnie gibsowych modeli. Noszenie szyny relaksacyjnej dość szybko przynosi pacjentowi uczucie ulgi i zrelaksowanie dla zmęczonych mięśni twarzy i karku i obręczy barkowej.
Czasem powodem zgrzytania i zaciskania zębów jest zły zgryz i brak centralnej pozycji stawu skroniowo-żuchwowego. Ale o tym opowiemy w kolejnym artykule.